Siła internetu - pomoc dla Ali
Z każdej strony otaczają nas reklamy, ogłoszenia i różne inne informację.
Każdy, może znaleźć coś dla siebie. Niektóre rzeczy nas irytują inne akurat trafiają w nasz gust.
Niektóre posty/nagrania maja setki wejść a inne miliony...
Świat tak poszedł do przodu, że możemy być w stałym kontakcie z drugą półkulą ziemi.
Oczywiście są tego wady i zalety.
Dzisiaj chciałam wykorzystać moc internetu i ludzką dobroć.
Mam znajomych którzy mają chorą córeczkę na Neuroblastomię III stopnia.
Niestety lekarze w Polsce nie chcą się podjąć operacji, natomiast lekarze w Niemczech tak.
Oczywiście wiąże się to z ogromnymi kosztami.
Poniżej podaje link do wsparcia finansowego i krótką historie Ali:
https://www.siepomaga.pl/alamajkut
Jeżeli ktoś z Was chciałby pomoc, to zapraszam, każda złotówka jest cenna.
A jeśli chcielibyście śledzić losy Małej Wojowniczki tutaj link do strony:
https://www.facebook.com/Alicja-Kontra-Neuroblastoma-477819569239430/
Wierze w siłę i moc internetu :)
Tak chciałam wykorzystać zaletę internetu jaką jest rozpowszechnianie informacji.
Może nie zawsze są one miłe i przyjemne ale mogą dać nadzieje.
" Dziwny ten świat,
świat ludzkich spraw,
(..)
Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to,
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim. "
Udało się !! :) kwota zebrana ! :)
Być może uda Ci się samej zebrać jakieś środki dla Ali przy pomocy... tego postu. Na Steemicie przecież lajki (upvotes) dają zapłatę autorowi. Musiałabyś jednak moim zdaniem edytować post i:
Nie wiem, czy się uda, tag polish już prowadzi w tej chwili dwie akcje pomocowe, ale spróbować warto :)