Październikowy spacer po Krakowie
Read this post on TravelFeed.io for the best experience
"To miasto – / Nie ma tego miasta / Zaszło pod ziemię" - ten fragment wiersza pt. "Prolog" autorstwa Zbigniewa Herberta idealnie oddaje dzisiejszy Kraków. Zwykle tętniący życiem - dziś spokojny niczym prowincjonalne miasteczko pokroju Tarnowa.
Kraków bez tłumów to zupełnie inne miasto. Korzystamy więc z @foggymeadow z przeprowadzki do centrum i co jakiś czas wybieramy się na spacery bez celu. Tak było i dziś.
Spacer rozpoczynamy pod Muzeum Książąt Czartoryskich, które jak większość krakowskich muzeów było dzisiaj (poniedziałek) zamknięte. Najcenniejszym eksponatem, który możemy w nim zobaczyć jest oczywiście "Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci.
Pijarską dochodzimy do murów miejskich. A stąd już zaledwie kilka kroków do Bramy Floriańskiej i ulicy Floriańskiej. Zwykle tętni ona życiem. Dziś - przypominała raczej ulice Tarnowa.
Zwykle Floriańską przechodziłem sprintem - aby jak najszybciej wyjść z tej rzeki ludzi (z "promotorem" co 10 metrów). Od jakiegoś czasu jednak spokojnie da się przejść tą ulicą nie będąc zatrzymanym. To z kolei pozwala przyjrzeć się wielu szczegółom architektonicznym.
Przykładem może być znajdujący się na rogu Floriańskiej i Św. Tomasza Hotel Pod Różą, znany też jako Kamienica Provanowska. Gościł on m.in. węgierskiego kompozytora Ferenca Liszta i cara Aleksandra I Romanowa. Nad wejściem znajduje inskrypcja: "STET DOMUS HAEC, DONEC FLUCTUS FORMICA MARINOS EBIBET ET TOTUM TESTUDO PERAMBULET ORBEM" (pl. Niech dom ten przetrwa w tak odległe lata, dopóki mrówka morza nie wypije, a żółw całego nie obieży świata).
Będąc pod hotelem skręcamy w Św. Tomasza. Mijamy bramę ze złotym orłem, która jest częścią XIII-wiecznego budynku pod adresem św. Tomasza 17. Tutaj znajduje się Loch Camelot - kawiarnia i siedziba znanego krakowskiego kabaretu.
Mijamy Cafe Camelot i skręcamy w Św. Jana, którą dochodzimy do Rynku Głównego, na którym w październikowy chłód zapewne spotkamy więcej gołębi niż ludzi.
Każdy kto choć raz odwiedził Kraków, to zapewne był na Rynku. A nawet jeśli nie był to kojarzy doskonale Kościół Mariacki z hejnałem, pomnik Mickiewicza, Sukiennice, wieżę ratuszową, a może nawet Mitoraja...
W Sukiennicach oczywiście pustki. Większe niż na ulicach. Widok ten najlepiej pokazuje jak niewielu turystów jest obecnie w Krakowie.
A Mitoraj jak stał tak stoi. A w zasadzie to rzeźba wykonana przez Igora Mitoraja, która w 2005 roku stanęła pod Wieżą Ratuszową. Początkowo wzbudzała sporo kontrowersji i mówiono, że jest "tymczasowa". Ostatecznie jednak wpisała się w krajobraz i dziś już nikt chyba nie mówi o jej przeniesieniu...
Z Rynku idziemy na Wiślną, którą dochodzimy do Gołębiej, w którą skręcamy i dochodzimy do Jagiellońskiej. Niestety ogród profesorski o tej porze roku (i o tej porze pandemii) jest zamknięty, więc zostaje nam odwiedzenie Collegium Maius.
Collegium Maius to zdaje się jedyne muzeum czynne w poniedziałek. Jest to najstarszy budynek Akademii Krakowskiej, który od XIX wieku pełni funkcję muzeum. Na dziedzińcu znajduje się zegar, wygrywający o 9:00, 11:00, 13:00, 15:00 i 17:00 utwór Jana z Lublina z XVI wieku oraz pieśń akademicką "Gaudeamus igitur".
Warto dodać, że zegar nie tylko gra, ale wychodzą z niego też figury, przedstawiające: pedla UJ, królową Jadwigę, króla Władysława Jagiełłę, Jana z Kęt, Hugona Kołłątaja oraz Stanisława ze Skarbimierza.
Po wyjściu z Collegium Maius idziemy dalej Jagiellońską - aż do Placu Szczepańskiego, po drodze mijając kilka ciekawych kamienic...
Na rogu Jagiellońskiej i Placu Szczepańskiego znajduje się Teatr Stary, w którym grają obecnie sztukę "Kochana Wisełko, Najdroższy Zbyszku", na motywach korespondencji Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta. Jest też oddział Muzeum Narodowego i... Charlotte'a.
Charlotte to jedno z ulubionych miejsc mojej żony. Uwielbia tutejszy sernik, więc spacer zakończyliśmy na serniku. Dla mnie z kolei lokal jest dowodem na to, że nie trzeba mieć podłogi, aby przyciągać ludzi.
Congratulations @hallmann! You received the biggest smile and some love from TravelFeed! Keep up the amazing blog. 😍 Your post was also chosen as top pick of the day and is now featured on the TravelFeed.io front page.
Thanks for using TravelFeed!
@lesiopm (TravelFeed team)
PS: Have you joined our Discord yet? This is where over 1000 members of the TravelFeed come together to chat. Join us!