Podziały, czyli brak dobrej woli

in #engrave5 years ago (edited)


Krótko i centrystycznie, a raczej - krytykując obydwie strony i narażając się na złość obydwu stron :)

Wszyscy w większym lub mniejszym stopniu zapewne słyszeliśmy o ostatnich wydarzeniach związanych z takim słowami kluczami jak: LGBT, tęcza, kościół katolicki, Białystok, i oczywiście lewica oraz prawica. Wydarzenia te wzbudzają duże emocje u wielu ludzi, zarówno z jednej jak i drugiej strony, zarówno u tych skrajnych reprezentantów stron jak i u osób które zdawałoby się, nie są mocno powiązane ani z środowiskiem LGBT, ani ze środowiskiem konserwatywnym i/lub katolickim. Dodatkowo tematyka ta jest szeroka i zawiera w sobie wiele "podtematów", takich jak (tutaj kolejne słowa klucze): adopcja dzieci przez pary jednopłciowe, polityka dotycząca edukacji seksualnej, profanacja symboli religijnych i obrażanie uczuć, przemoc, wolność słowa, tolerancja/brak tolerancji, definicja prawna małżeństwa, religia, aż po bardziej abstrakcyjne idee podchodzące według niektórych pod teorie spiskowe, tj. wojna kulturowa i inne tego typu "spiski".

I o czym chciałem w tym wszystkim wspomnieć? Nie o adopcji, edukacji seksualnej, nie o profanacji symboli religijnych, nie o swobodzie wypowiedzi ani nie o religii, na pewno nie o przemocy wobec osób o innych poglądach (która jest mówiąc krótko zła, i mam nadzieję, że dla wszystkich to oczywiste). Przynajmniej nie o tych kwestiach samych sobie. Chciałem poruszyć trochę szerszy kontekst tego wszystkiego, mianowicie chodzi o temat... głupoty. Głupoty z obydwu stron. Pominę wszelki dyskusje na temat tego kto ma rację, czy LGBT to jakieś zagrożenie dla naszej cywilizacji, czy kościół jest zacofany, czy X czy Y, bo można by o tym godzinami, gdyż mamy tutaj wiele "podtematów" jak wspomniałem i w każdym z nich obydwie strony mają jakieś argumenty. Nie chcę więc tutaj łechtać ego ani jednej ani drugiej strony. Chcę skrytykować obydwie stron.

Strona "lewa"

Mimo oburzeń idących w ślad za każdym kolejnym aktem profanacji, lub jak kto woli wyśmiania, przerobienia symboli religijnych, niektóre osoby i środowiska nadal podejmują się kolejnych akcji, happeningów lub przeróbek symboli które mają na celu szokować lub celowo burzyć tradycyjnie rozumiane symbole. Można tutaj argumentować iż symbolika może mieć niedocenianą moc i ogromne znaczenie. Można przyjąć, że różnego rodzaju "remiksy", mówiąc delikatnie, to próby pokazania, że dla osób "tęczowych" też powinno być miejsce w kościele, lub, że nie powinni być przez tę organizację traktowani niesprawiedliwie, że Kościół nie powinien aktywnie ich potępiać (Maryja na tle tęczy), że oni też mogą świętować rocznicę Powstania Warszawskiego w której również walczyli geje i lesbijki (logo polski walczącej na tęczowej fladze). Można by, tylko trzeba by wtedy przyjąć, że osoby zakładające taki scenariusz są bardzo głupie, bo ich taktyka nie działa i odnosi odwrotny skutek, zwiększa nienawiść wobec nich drugiej strony, pogarsza więc sytuację. Oczywiście równie dobrze możemy założyć, że osoby te nie są głupie, robią to z premedytacją i wcale nie zależy im na pokojowej opcji. Nie ma to znaczenia, bo wniosek jest taki sam - osoby posiadające dobrą wolę nie wybierają najgorszej z możliwej opcji do zmiany obecnego stanu rzeczy, a antagonizowanie drugiej strony wobec siebie to jedna z gorszych opcji. Istnieje na przykład organizacja "Wiara i Tęcza" która jest w stanie połączyć symbolikę katolicką i LGBT, działać z korzyścią dla wierzących i wpisujących się w definicję osób LGBT a mimo to widać, że nie robią tego poprzez szokowanie.

I proszę nie pomylić tego akapitu z argumentem "po co się tak obnoszą, niech siedzą cicho w domu i nie ważą się nosa wystawić", o nie. Nikomu tutaj niczego nie zakazuję, nie twierdzę, że przerobienie świętego obrazu powinno być karalne albo nie nazywam "prowokacją" samego faktu wyjścia na jakiś pochód z kolorową flagą. To byłoby godne troglodyty. Uważam jednak, że niektóre czyny mają na celu siać jedynie zamieszanie. Zamieszanie które może iść w parze ze zwróceniem uwagi na problematykę, być narzędziem walki o równość, prawda. Tutaj jednak widzę samo zamieszania bez czegoś głębszego na co miałoby ono zwrócić uwagę. Jeśli ktoś ma za cel chaos i oburzenie, to brak u niego dobrej woli, nie szuka rozwiązania problemu i pojednania, ale chaosu.

Strona "prawa"

Po sytuacji w Białymstoku, która w mediach odbiła się echem głównie z powodu przemocy werbalnej i fizycznej, lokalna parafia dziękowała tym którzy "włączyli się w obronę wartości chrześcijańskich i ogólnoludzkich, chroniąc nasze miasto, zwłaszcza dzieci i młodzież przed planową demoralizacją i deprawacją". Można tłumaczyć się, że nie było tutaj mowy o tych którzy przemoc stosowali, o tych którzy wykrzykiwali groźby śmierci, nie, w parafialnym ogłoszeniu chodziło o innych ludzi. Tylko jak będąc człowiekiem dobrej woli można napisać takie ogłoszenie, po pochodzie który stał się znany właśnie z tych aktów przemocy, nie precyzując jednocześnie że nie o akty przemocy chodzi, i że są one przez kościół potępiane? Nie można w takiej sytuacji oczekiwać, że ludzie nie zrozumieją tego właśnie jako poparcia dla aktów przemocy ze strony kościoła katolickiego, który ostatnie co powinien robić to popierać akty przemocy. Chyba, że współczesny polski katolicyzm ma zamiar być rozpoznawany jako religia której coraz bliżej do agresywnego islamu, tego w którym oburzamy się na oświadczenia imamów pochwalające przemoc. Głupota czy brak dobrej woli, a może celowe działanie?

Arcybiskup Jędraszewski użył określenia "tęczowa zaraza", uważając środowiska LGBT za zrodzone z tego samego ducha co bolszewizm. Od kogoś usłyszałem, że miał prawo tak powiedzieć po wszystkich "prowokacjach" środowisk lewicowych, które profanowały obraz matki boskiej, które zapewne ku jego niezadowoleniu przeszły przez Częstochowę. Przyjmijmy, że tak jak wspomniano w pierwszej części wpisu, niektóre działania niektórych osób ze środowiska LGBT były niesmaczne, oburzające dla wierzących, karygodne nawet. Czy to usprawiedliwia użycie określenia "tęczowa zaraz"? Jaki ma w tym arcybiskup katolicki zamiar, czy oczekuje, że uczyni to coś dobrego, że znienawidzona przez niego "zaraz" zniknie, że przekona ich i zaczną szanować kościół? Czy jeśli uważa, iż katolicyzm jest atakowany przez "zarazę", czyż bardziej katolickim nie byłoby stawienie oporu, zebranie się na modlitwę, zaoferowanie wsparcia dla tych z pośród osób LGBT które religię szanują i nie czują potrzeby jej atakowania, zaoferowanie pokoju, zaproszenie do kulturalnej dyskusji, wezwanie do wzajemnego szacunku?

Dlaczego nie padły z jego ust słowa "czarna zaraza" podczas gdy media obiegały któreś z wielu doniesień o księdzu pedofilu? Dlaczego wtedy słyszymy wyjaśnienie iż "faryzeusze istnieją nawet pośród księży" a gdy negatywne czyny obserwujemy po stronie przeciwnej, wtedy wrzucamy wszystkich do jednego worka "zaraza"? Bo czasem istnieje dobra wola, czasem nie. Czasem chcemy dążyć ku dobru, czasem po prostu wykazać się podłością.

Nie ważne jakie mamy poglądy - umiejmy zauważyć kiedy jesteśmy wciągani w swoje plany przez tych, którzy nie kierują się dobrą wolą


Pierwotnie opublikowano na Ciekawski. Blog na Steem napędzany przez DBLOG.

Sort:  

Skąd się bierze homofobia? z tego samego miejsca z którego bierze sie antysemityzm czyli z propagowania ich :P Przykładowo żydzi non stop oczerniają Polskę jako przedstawiając ją już niemal jako sprawców holokaustu jednak powiedzenie czegoś prezesko temu to od razu antysemityzm. Każde słowo które jest niepochlebne na temat żydów to od razu antysemityzm, każde potępienie działań izraela to antysemityzm, nawet zły żydowski charakter w jakiejś książce to antysemityzm mimo tego że obok występują równie złe charaktery polskie niemieckie czy inne.. Propaganda antysemityzmu jest obecnie zakrojona na tak szeroką skalę że chcąc nie chcąc te wszystkie absurdalne zachowania żydów PROWOKUJĄ do antysemityzmu ponieważ kto by się nie wkur** po czymś takim?

Identycznie jest z propagandą LGBT! ciągle wszędzie się tylko słyszy i widzi marsze LGBT, jak się nie lubi kogoś kto jest gejem to od razu jest to nietolerancja i można stracić za to pracę. Trzeba oglądać tęcze które z symbolu szczęścia ktoś przerobił na symbol pedalstwa ;]

Za przeproszeniem nie mam nic do gejów i lesbijek ale chamskie propagowanie swojej orientacji kojarzy mi się z tym samym co antysemityzm w kontekście odmowy roszczeń żydowskich wobec polski.

LGBT to jest przemoc wymierzona w zwykłych ludzi. Do największej eskalacji tej przemocy doszło ostatnio w Polsce gdy pracownik ikei został wyrzucony z pracy za niechęć do lgbt. Nie stosował on w swoim wpisie przemocy ani fiziycznej ani psychicznej na nikim tylko doszukiwał się potwierdzenia swoich słów biblii wyrażając poglądy.

Zastosowano na nim jednak przemoc w postaci pozbawienia żródła dochodu. To właśnie takie sytuacje rodzą odwet który potem jak karma wraca do tych którzy ją stworzyli a stworzyli ją właśnie propagatorzy LGBT i to za ich "grzechy" płacą ci którzy są teraz szykanowani przez słusznie wkurzonych ekstremistycznych homofobów. Nie popieram żadnej formy przemocy ale ona istnieje i rodzi się z niesprawiedliwości.

Tą niesprawiedliwością jest propagowanie LGBT w takiej formie jak robi się to teraz i zobaczysz że tej przemocy będzie jeszcze więcej. Przykładowo jak kiedyś jechałem z koncertu ubrany jak metal to doczepili się do mnie kibice wracający z meczu którzy nie lubili metali i doszło do kopaniny w autobusie na którą nikt nie zareagował. I co? ja też mam zacząć urządzać z kolegami metalami parady metalu wklejać swoje zdjęcia jakieś fancy znaczki nie dla przemocy wobec metali i zwalniać ze swojej firmy pracowników którzy nie lubią metalu ?XD Wtedy w autobusie doszło tylko do wymiany kopniaków po czym kibice wysiedli ale podejrzewam że gdy w mediach były takie zaczął urządzać takie parady to nie skończyło by się na takim incydencie :P Nietolerancja i przemoc istnieje we WSZYSTKICH środowiskach i każdego dnia miliony ludzi napotyka ludzi którzy ich nie lubią i dochodzi do przemocy. Lekarstwem na tą przemoc nie jest robienie z tych grup uprzywilejowanych i gadanie o tym non stop tylko właśnie zupełna odwrotność czyli pozostawienie ich samym sobie. Wciskanie tego Gówna do szkół do polityki do mediów i do buisnesu jest wiec bezpośrednim powodem przemocy. Wielu Polacy nie życzą sobie wciskania im czegoś takiego w ich kulturę na siłę i stąd odwet.

Gdyby ikea zignorowała owego pracownika to nik by o nim nie usłyszał i środowiska ANTY LGBT nie dostały by nowego paliwa podsycającego żar nienawiści.

Ot banalna prawda.

Dodam jeszcze że nadrzędną i kluczową wartością w drodze do usunięcia przemocy jest wolność słowa i wyrażania poglądów a także nieskrępowany dostęp do informacji czego propaganda LGBT jest zupełnym zaprzeczeniem. To wolność słowa powoduje sytuacje w których ludzei zaczynają znajdywać wspólny język i widzieć że wszyscy jesteśmy tacy sami. Ponieważ o to właśnie chodzi żeby ci wszyscy ludzie się na obrażali pookładali po mordach i wyładowali soje frustracje na sobie ponieważ dopiero wtedy gdy do tego dochodzi to ludzie zaczynają ze sobą rozmawiać i słuchać się na wzajem. Zaczynają opowiadać swoje historie a inni zaczynają te historie czytać. Historie pokrzywdzonych trafiają do niektórych oprawców a ci z kolei są kroplą która drąży skałę w ich własnym środowisku. Kimś kto powstrzyma pięść kolegi gdy następnym razem dojdzie do eskalacji ponieważ przejrzał na oczy dzięki czyjejś historii. Jednak gdy dochodzi do zakłócenia swobodnego przepływu informacji i nieskrępowanej wymiany myśli to zawsze rodzi to przemoc o wiele bardziej niewyobrażalną niż te kilka wybitych zębów. Tak zaczął się nazizm, faszyzm komunizm, oraz 99% wojen na świecie. Od cenzury uprzywilejowania pewnych grup lub też wypaczania poglądów.

Ten komentarz poniżej już jest mniej obiektywny niż post główny (który mam nadzieję był dość zrównoważony i nie skrzywiony ideologicznie w żadną stronę).

ja też mam zacząć urządzać z kolegami metalami parady metalu wklejać swoje zdjęcia jakieś fancy znaczki nie dla przemocy wobec metali i zwalniać ze swojej firmy pracowników którzy nie lubią metalu ?XD

Well, jeśli masz ochotę to możesz sobie taką paradę urządzić, zgłosić w ratuszu. Jeśli pracownik będzie do współpracowników wysyłać cytaty o tym, że "metale będą ukarani śmiercią, a ich krew spłynie", to może i powinieneś go zwolnić. Źle to raczej wpływa na innych pracowników i nie mieści się w kanonie zdrowej debaty. Sam bym się bał z kimś takim pracować.

Całość brzmi właśnie trochę jak "nie mam nic do gejów, ale niech się nie pokazują". Ja osobiście nie mam takiego podejścia, przeszkadzają mi tylko konkretne zachowania ludzi (nieszanowanie kogoś symboli, używany język itp) a nie sam fakt że jacyś ludzie sobie idą ulicą. Dotyczy to obydwu stron, tak samo katolików i np. Bożego ciała. Z ciekawości własnie, czy podobnie wypowiadał byś się o Bożym ciele, dość zakorzenionej u nas tradycji katolickiej? Tzn. że "nic do nich nie mam, ale chamska jest ta promocja przez ich pochody"? Albo do różnych środowisk patriotycznych, "nic do patriotów nie mam, ale po co im te fancy loga, flagi, symbole polski walczącej itp. To budzi skojarzenia z X lub Y"? ;)

Tak zaczął się nazizm, faszyzm komunizm, oraz 99% wojen na świecie. Od cenzury uprzywilejowania pewnych grup lub też wypaczania poglądów.

Albo od nazywania pewnych grup zarazą (skądś to znamy - "Żydzi, wszy, tyfus plamisty"), dehumanizacji i przyzwolenia na przemoc fizyczną. Nie bronię cenzury i ograniczania wolności słowa, takie rzeczy należy mocno krytykować, masz rację. Natomiast jednocześnie należy zauważyć inne rzeczy jak np. akty przemocy fizycznej. I obydwie rzeczy są złe, bo jak wspomniałem we wpisie, obydwie strony często prezentują złą wolę. Czy uważasz, że Twoje podejście do "LGBT" jest oparte na dobrej woli? Chyba trochę za bardzo wrzucasz do jednego worka wszystkich (tak mi się wydaje)

//EDYCJA. Trochę więcej o offtopicu
o IKEI:

Nie stosował on w swoim wpisie przemocy ani fiziycznej ani psychicznej na nikim tylko doszukiwał się potwierdzenia swoich słów biblii wyrażając poglądy.

Cytaty o wymordowaniu takich ludzi w odpowiedzi na ogłoszenie mówiące, że "możesz przyczynić się do tego by każdy pracownik, bez względu na orientację czuł się włączony i akceptowany" (możesz, nie musisz, tam nie było zmuszania do niczego, nawet do otworzenia tej informacji), to według mnie nie jest ani zdrowe, ani mieszczące się w naszych standardach kulturowych. Jak najbardziej widział bym tutaj przemoc psychiczną i być może i niezrownowazenie.

źle to odebrałeś. chodzi właśnie o to że oni mogą sobie organizować swoje parady tak jak ja mogę sobie chodzić ubrany jak metal ale jeśli są one obsceniczne i rażą ludzi to raz że muszą się liczyć z tym że budzą niechęć która przeradza się u niektórych niestety w przemoc (ale problem tej przemocy ma trochę inne źródło za zwyczaj i niema wiele wspólnego z samymi gejami i musimy sie pogodzić z tym że bediez tak długo jak nasze społeczeństw nie stanie sie oświecone). Trezba sie liczyc ze zawsze jedne grupy ludzi nie lubią innycha nie robić z siebie ofiary Natomiast dwa to to co powiedziałem czyli że tak naprawdę najlepszym sposobem jest ignorowanie osób o ekstremistycznych poglądach an ie robienie z tego afery ponieważ to drugie zawsze rodzi tylko większe podziały.

No i mamy dowód na potwierdzenie tych słów:P była sprawa z Ikeą a potem byłą przemoc na marszu.

Co było obscenicznego w Białymstoku, że bito i grożono śmiercią? Co może wyjaśniać takie zachowanie? Chociaż wyjaśniać, bez nawet usprawiedliwiania oczywiście. Nie widziałem nic poza kolorowym flagami.

No i mamy dowód na potwierdzenie tych słów:P była sprawa z Ikeą a potem byłą przemoc na marszu

Też nie rozumiem. Czyli najpierw w Ikei jakiś facet wkleił cytat o ukaraniu śmiercią gejów, został za to zwolniony i dlatego potem na marszu inni ludzie postanowili już dosłownie grozić śmiercią gejom i innym LGBT oraz ich bić?

Czyli najpierw w Ikei jakiś facet wkleił cytat o ukaraniu śmiercią gejów, został za to zwolniony i dlatego potem na marszu inni ludzie postanowili już dosłownie grozić śmiercią gejom i innym LGBT oraz ich bić?

Tak ponieważ czy ci się to podoba czynie, zostało pogwałcone jego prawo do wyrażania opinii czyli została naruszona jego wolność słowa tak jak została już naruszona z resztą wielokrotnie przez "obrońców" LGBT w wielu różnych przypadkach. I nie ważne czy mówił o wieszaniu czy też karze boskiej dla gejów, dopóki niczego nie próbował wprowadzić w czyn to może sobie mówić i wierzyć w co chce a jakby np kogoś prześladował to ta osoba ma prawo zgłosić to na policję tak jak każda inna osoba prześladowana przez kogoś innego.

Z resztą sam pomyśl! gdyby nikt go nie wywalił to co by się stało? a no nikt by o nim nie słyszał a koleżanki ki koledzy z pracy obrażeni tymi słowami prostu albo uprzykrzyli by mu życie tak że sam by sam by odszedł albo też ktoś z kolegów z odrobina więcej ogłady i retoryki, przemówił by mu do rozsądku i moze sam by zobaczył że takiesłowa mogą kogoś ranić.

Z kolei po takiej akcji koleś jest już najprawdopodobniej dożywotnio zamknięty na argumentację i nawet jak przegra sprawę sądową to będzie jeszcze żarliwiej i aktywniej działał na rzecz podsycania nienawiści przeciwko LGBT! nie czaisz tego? To Propaganda LGBT stworzyła swoim istnieniem kolejnego wroga który za rok będzie krzywdził ludzi na marszach. No i owszem może jak kogoś skrzywdzi to policja go złapie ale innych przeciwników to jeszcze bardziej rozsierdzi bo on już będzie znany i będzie ich bohaterem.

Gdyby nikt z góry się nie wtrącał w sytuacje to lokalsi sami by sobie z problemem poradzili.
Na tym właśnie polega PRAWDZIWA wolność słowa anie ta wypaczona przez współczesne pierdzielenie o "mowie nienawiści" czy też innych dyrdymałach które RODZĄ mowę nienawiści.

To na prawdę jest takie proste.

Co do Hitlera to chcę zauważyć ze to po prostu marionetka wykorzystana przez kogoś silniejszego i z większymi wpływami więc nigdy by się nie wybił gdyby znów ktoś mu nie pomógł. A pomogła mu właśnie nakręcona wokół niego propaganda.

Z resztą co do LGBT to jednym ze sponsorów jest Soros i wielkie korporacje co też powinno dawać do myślenia. jeszcze nigdy nie widziałem aby ten "jegomość " sponsorował coś co miało by prowadzić do prawdziwego Liberalizmu i wolności słowa. I tak też jest bo Propaganda LGBT tworzy tylko coraz więcej podziałów i ekstremizmów w europie przy jednoczesnym niszczeniu modelu rodziny.

co do obsceniczności to w białym stoku nie ale pamiętaj ze ludzie dziś myślą i patrzą globalnie i widzą np takie rzeczy myśląc sobie o fuck jeszcze trochę i u nas będą takie organizować na drodze którą posyłam dzieci do szkoły:

Ja oczywiście tak nie uważam im to loto ale musisz zorzumieć skąd sie to bierze.

Tak ponieważ czy ci się to podoba czynie, zostało pogwałcone jego prawo do wyrażania opinii czyli została naruszona jego wolność słowa

O tym zadecyduje sąd. Mi się wydaje, że przekroczył granicę, choć nie obstawiam przy tym na siłę, być może masz rację. W każdym razie by niepotrzebnie nie wnikać w temat tego faceta, to załóżmy że tak jak mówisz nie powinni go zwolnić. Nadal absurdalnym wydaje mi się, że z tego powodu ktoś postanowił niewinny ludziom grozić śmiercią i ich bić.

co do obsceniczności to w białym stoku nie ale pamiętaj ze ludzie dziś myślą i patrzą globalnie i widzą np takie rzeczy myśląc sobie o fuck jeszcze trochę i u nas będą takie organizować na drodze którą posyłam dzieci do szkoły

Kto inny mógłby spojrzeć na to co się wyprawia w Arabii Saudyjskiej i przestraszyć się państwa wyznaniowego a następnie zaatakować babcie na Bożym Ciele. To się nazywa slippery slope. Być może wyjaśnia to agresję troglodytow obecnych tam w Białymstoku jednak w żaden sposób nie zdejmuje z nich winy za te wydarzenia. Bo to oni są winni, nie fakt, że ktoś postanowił iść na pochód z kolorową flagą. Jeśli czuli się "sprowokowani" to coś poważnie jest z nimi nie tak. Rozwiązaniem jest brak zezwolenia na takie zachowania, a nie sugerowane by geje kryli się po kątach lub zezwolenie na teksty o mordowaniu (ale zgodzę się, trafia do mnie to, że gdyby kolesia w IKEI nie zwolnili, to wyszło by być może wszystkim lepiej. Chyba, że okazał by się wariatem i tydzień później kogoś zabił, to byłaby afera dlaczego nikt nie reagował na takie teksty które postował).

Co do Hitlera to chcę zauważyć ze to po prostu marionetka wykorzystana przez kogoś silniejszego i z większymi wpływami więc nigdy by się nie wybił gdyby znów ktoś mu nie pomógł

Ciekawe, ale wydaje mi się, że żaden historyk oficjalnie tego nie potwierdzi. To zdaje się być bardziej teoria spiskowa. Oficjalna wersja jest taka, że wykorzystał nastroje społeczne i nie trzeba tam dokładać "kogoś potezniejszego" kto mu pomógł.

Nadal absurdalnym wydaje mi się, że z tego powodu ktoś postanowił niewinny ludziom grozić śmiercią i ich bić.

wiesz co ludzie są pełni nienawiści do inności która bierze się ze strachu przed nią więc wystarczy dać im często idola czy też jakiś pretekst do jej wyzwolenia i niestety dochodzi do eskalacji.

Być może tak właśnie było z Hitlerem i faktycznie nie byłą potrzebna pomoc (chociaż jest wiele przesłanek że tak nie było)

Oczywiście że to co sie dzieje w Arabii też jest chore ale zauważ że często te same osoby które nie lubią LGBT są też przeciwnikami islamizacji europy i hidżabów;]

Hello ciekawski!

Congratulations! This post has been randomly Resteemed! For a chance to get more of your content resteemed join the Steem Engine Team

Twój post został podbity głosem @sp-group-up oraz głosami osób podpiętych pod nasz "TRIAL" o łącznej mocy ~0.20$. Zasady otrzymywania głosu z triala @sp-group-up znajdują się tutaj, w zakładce PROJEKTY.

@wadera

Chcesz nas bliżej poznać? Porozmawiać? A może chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy na nasz czat: https://discord.gg/rcvWrAD

Congratulations @ciekawski! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You got more than 500 replies. Your next target is to reach 600 replies.

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!

Coin Marketplace

STEEM 0.23
TRX 0.25
JST 0.038
BTC 95957.12
ETH 3307.71
USDT 1.00
SBD 3.34