You are viewing a single comment's thread from:
RE: Wyzwanie czytelnicze 2019 czyli 52+
I ja próbowałam z lubimyczytac i goodreads, ale najlepiej sprawdza się własny blog. :)
Zabawa w wyzwanie to nie cyrograf. Nawet jak uda się przeczytać jedną książkę na miesiąc, to już coś - czas dla siebie, wrażenia z lektury, siłownia dla mózgu.
Plusiki ma 27 książek z mojej listy minionego roku. Gdyby udało mi się tak dobrze selekcjonować książki na etapie wyboru, to byłabym całkowicie zadowolona z przeczytania właśnie tej dwudziestki siódemki w ciągu roku. :)
Ja pozostanę przy lc, nawet zaczęłam tam wprowadzać do biblioteczki książki, które mam. Zresztą to tam kliknęłam w wyzwanie, no a jak się powiedziało a, to trzeba powiedzieć b.
Kiedyś założyłam bloga, ale oprócz mojego partnera nikt go nie czytał i się zniechęciłam. Gdyby jeszcze istniał (blog, bo partner istnieje nadal), to tam moje zbiory byłyby zapisane i opisane. No i motywacja by była, bo żeby pisać regularnie musiałabym tez czytać.
Na początek wyzwania wezmę się za już zaczęte książki, których nie udało mi się doczytać w ubiegłym roku. Takie małe fory sobie dam ;)
Rozgrzewka. :)
To mi się podoba w steemie, że blog nie zniknie, a jeszcze googlami można bardzo szybko dotrzeć do potrzebnego posta. Bez scrollowania. :)