You are viewing a single comment's thread from:
RE: Synesthesia - Meditation and Relaxation Music
Jesli chodzi o synestezje to to jest pierwszy czarno-bialo-turkusowy track jaki slyszalem :) bass jest tradycyjnie czarny a szumy biale. Pady sa czerwono pomaranczowe ale klimat utworu przykrywa calkowicie pomarancz zimnym, swiecacym i blyszczacym turkusem tak ze nie widac oryginalnego. Zeby byly pomaranczowe trzeba by je odseparowac :D w sumie to klimat robi padom ich negatyw !! :D niezle posrane :) zaladowalo mi sie do 8 min wiecej nie sprawdze teraz. synestezja czasem jest fajna ale czasem wk*rwia :D
No nieźle, nieźle... :-) Pytanie nasuwa się samo... Kolega też na kwasie? 🤣 Nieżle posrane mialo być i było to ogolnie spowodowane, że przez ostatnie pare dni miałem jakiś dziwny klimat. Taki lekko shizowy autystyczny lol
Nie no po kwasie nigdy nie jest tak ladnie jak tu :D mam cos na ksztalt synestezji. Czesto widze w glowie kolory, niektore instrumenty maja zawsze ta sama barwe, czasami czuje tez konsystencje dzwieku.
Kumam baze :-) Ja jak słucham muzy albo nagrywam to widze częstotliwości, które wpływają na różne części naszego energetycznego ciała. Często jak nagrywam to tak jakbym się komunikował z kimś albo czymś poprzez dotrajanie częstotliwośći każdego dźwięku. Często jak nagrywam to jestem tak poruszony, że mi się aż płakać chce :-) Pruszony w taki przyjemny i sentymentalny sposób.
dobre, idz pogadaj z wielorybami :D Ja jak slysze dobrą kompresję to mam ochote ugryzc dzwiek, np perkusje i sie robie glodny.