Czyli, że kształt planety zależy od kolektywu świadomości ludzi? A prawa fizyki, doświadczenia i obserwacje? A jeśli znajdą się przesłanki na tyle mocne, by zaburzyć utarty światopogląd? Czy jeśli np. ktoś udowodni, że Ziemia nie jest sferyczna, lecz te dowody nie dotrą do wielu, co wtedy jest prawdą?