Ja na dzidy się rzucać nie będę – mówi S. Antonik, burmistrz dzielnicy Targówek, były członek spółdzielczej Rady Osiedla „Wysockiego”.
Podczas listopadowego (2019) spotkania Dzielnicowej Komisji Dialogu Społecznego, burmistrz Antonik zapytany został przez jednego z mieszkańców o to, czy nie widzi konfliktu interesów w tym, że pełni jednocześnie funkcję burmistrza dzielnicy, przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Bródno (SM Bródno) oraz przewodniczącego spółdzielczej Rady Osiedla „Wysockiego”?
W odpowiedzi mieszkańcy usłyszeli, że po pierwsze ustawa nie zabrania burmistrzowi dzielnicy pełnienia funkcji w radzie nadzorczej spółdzielni. Po drugie burmistrz Antonik jest aktywnym działaczem środowiska spółdzielczego, dzięki czemu wybierany jest w transparentnych i demokratycznych wyborach. Burmistrz podkreślił także dobitnie, że – „on się na dzidy rzucać nie będzie, jeżeli mieszkańcy go nie wybiorą” na stanowisko przewodniczącego, czy to do Rady Nadzorczej Spółdzielni, czy Rady Osiedla SM Bródno.
No i stało się. Wczoraj tj. 05.12.2019 r. podczas kolejnych wyborów do spółdzielczych Rad Osiedli, mieszkańcy w sposób bardzo wyraźny dali do zrozumienia S. Antonikowi, że jego paliwo samorządowe już się skończyło. Wodolejstwo i puste obietnice burmistrza zaczynają zbierać żniwa. Dla tych, którzy chcieliby bliżej zapoznać się z historią tegorocznych wyborów polecamy artykuł zamieszczony na portalu targowek.info
W wyborach do Spółdzielczych Rad Osiedli, dotychczasowy lider Rady Osiedla „Wysockiego” (kolonia 20), S. Antonik zdobył 51 głosów. Świadomi mieszkańcy, którzy postanowili stanąć w szranki wyborcze z przewodniczącym Rady Nadzorczej SM Bródno zdobyli kolejno: Artur Kędziora – 98 głosów, Mariusz Pietraszek – 93 głosy, Dariusz Kulik 78 głosów.
O tym, że S. Antonik nie jest pozytywnie postrzeganym burmistrzem wśród mieszkańców Targówka, pisaliśmy w artykule pt. Cześć, tu Sławomir. Antonik, człowiek, który spalił swoją dzielnicę.
Warto także wspomnieć, że tegoroczne wybory do Rad Osiedli mieszkańcy Bródna wygrywają w cuglach. Świadomi mieszkańcy mają w swoich szeregach, co najmniej dwa razy więcej radnych osiedlowych, względem popleczników z SM Bródno ( spółdzielcze Rady Osiedli liczą łącznie 79 radnych ).
Patrząc z perspektywy kilku tygodni, widać, że spotkanie informacyjne dla mieszkańców, zorganizowane w Wyższej Szkole Bankowej przez Stowarzyszenie RAZEM dla Targówka, było kluczowe dla tegorocznych wyborów w SM Bródno.
Warta podkreślenia jest także inicjatywa Tomasza Szynkiewicza, naszego sąsiada oraz lokalnego aktywisty, który sprawę odwołania zeszłorocznych wyborów do Rad Osiedli skierował do Sądu. Skład sędziowski po rozpatrzeniu sprawy orzekł, że „nie można zmieniać zasad gry w trakcie gry”, przyznając rację mieszkańcom.
Pomimo licznych kontrowersji z jakimi zmaga się SM Bródno od dłuższego czasu, organizacja ta nie reaguje na sygnały mieszkańców. Niezmienne pozostają również standardy jakie obowiązują w spółdzielni, a które jedna z mieszkanek określiła jako reżim i komuna. Aby przybliżyć państwu standardy obowiązujące w SM Bródno, zapraszamy do obejrzenia relacji jaką opublikował na swoim kanale Bernard Jankowski.
Wczorajsze wybory pokazały na pewno dwie rzeczy. Po pierwsze, to co do tej pory wydawało się niemożliwe, stało się możliwe - mieszkańcy potrafili jednak się zmobilizować i wziąć udział w wyborach. Po drugie, wszyscy mieszkańcy dzielnicy Targówek, zostali pozostawieni z pytaniem, czy burmistrz, który cieszy się realnym uznaniem 51 osób, który przegrywa w cuglach wybory z mało komu znanymi sąsiadami, ma moralny mandat do sprawowania funkcji jaką powierzyła mu Rada Dzielnicy Targówek?
Posted from my blog with SteemPress : https://mieszkaniectargowka.pl/index.php/2019/12/06/ja-na-dzidy-sie-rzucac-nie-bede-mowi-s-antonik-burmistrz-dzielnicy-targowek-byly-czlonek-spoldzielczej-rady-osiedla-wysockiego/