RE: Ripley na działce.
Bardzo interesujące rozwinięcie, dziękuję!
On walczy o życie i tylko to go interesuje.
Dokładnie tak! W 2 części pada takie zdanie: Nie wiem, który gatunek jest gorszy... Oni nie zabijają się dla pieniędzy.
Najbardziej przeraziła mnie wizja xenomorfa z cechami ludzkimi z 4 części - ten stwór był prawdziwie koszmarny. Połączenie perfekcyjnej maszyny do zabijania z ludzkimi przywarami... Pamiętam scenę, w której z widoczną satysfakcją zadaje ból Annalee grzebiąc w jej wnętrznościach...
Na temat naszego gatunku możnaby rozmawiać godzinami. Myślę, że za bardzo odpłynęliśmy w wyidealizowaną wizję człowieczeństwa zapominając, jakie są nasze korzenie. Za bardzo wypieramy naturę spychając ją do podziemia, w cień. Nie twierdzę, że pownniśmy się jej dać bez reszty owładnąć, ale uszanujmy, bo to nasza spuścizna. I bardzo często mądrze gada, gdzieś tam w nas, w trzewiach. Tylko my jej nie słuchamy ślepo zapatrzeni w intelekt.